Mało wiesz o swoim ubezpieczeniu, nie wiesz o co pytać swojego agenta (albo nie ma z nim kontaktu), obawiasz się nawet, że „pewnie nie da się niczego zmienić”… Spokojnie – to nie cyrograf, a Ty masz prawo wiedzieć za co płacisz, jak to działa i jakie zmiany można wprowadzić do polisy.

Zacząłbym od przypomnienia „po co ta umowa była kupowana”, potem omówiłbym „co w sobie zawiera” oraz „czego nie obejmuje”.

W przypadku AutoCasco raz w roku weryfikujesz wartość rynkową samochodu i decydujesz o ewentualnym poszerzeniu zakresu ochrony (dodatkowe ryzyka). A propos – czy ktoś zadał Ci w ogóle pytanie „jaka kwota ubezpieczenia osobowego będzie u Ciebie sensowna, odpowiednia, adekwatna”?

Wiele rzeczy mogło się w międzyczasie u Ciebie zmienić, więc zapytałbym „o Twoje AKTUALNE życiowe priorytety, DZISIEJSZE oczekiwania i potrzeby ubezpieczeniowe”. W polisach Unum jest wiele rzeczy, które można zmienić:

'

Spokojnie – do czytania OWU nie trzeba habilitacji z prawa lub 30-letniego doświadczenia w ubezpieczeniach. Wystarczy przeczytać tylko 4-5 krótkich rozdziałów Twojej umowy ubezpieczenia. Jakość każdej polisy to:

  1. Za które sytuacje byłaby należna wypłata (zakres ochrony)?
  2. Jaka byłaby wtedy kwota wypłaty (suma ubezpieczenia)?
  3. Kiedy firma robi wyjątki i zwalnia się z odpowiedzialności (ograniczenia)?
  4. Do kiedy masz zagwarantowane te warunki (taka ochrona i taka składka)?
  5. Czy wypłacą coś „za dożycie” i ile byłoby tego „wykupu” (kapitał jest gwarantowany czy tylko symulowany)?

A jeśli czegoś nie rozumiesz, to zapytaj. Przecież płacisz za tę umowę. Lepiej teraz spróbować się czegoś dowiedzieć, niż sprawdzać działanie polisy w praktyce, czyli… już po fakcie.

Szkoda się denerwować przy każdej kolejnej składce. Ubezpiecz się mądrze!