Pewnie kupujesz ubezpieczenia przy różnych okazjach? Od kolizji drogowej lub kradzieży auta, skutków pożaru w mieszkaniu lub zniszczenia elektroniki wskutek przepięcia, ewentualnie od kosztów leczenia podczas zagranicznego wyjazdu? Oczywiście liczysz, że te zdarzenia nigdy się Tobie nie przytrafią, ale lepiej dmuchać na zimne.

Ja zajmuję ubezpieczeniami osobowymi – tzw. 'życiówką', którą rozumiem ZDECYDOWANIE SZERZEJ, bo nie chodzi tutaj wyłącznie o… umieranie.

Sprawdź, czy rzeczywiście nie masz tematów do rozmowy o MĄDRYM UBEZPIECZENIU…

SINGIEL. Czy zawsze już tak będzie?

Gdybyś dopuszczał(a) założenie rodziny, to prędzej czy później – pojawi się oczywisty powód do posiadania polisy. Np. koszty utrzymania dla partnera/ki, wychowanie dziecka, spłata kredytu, (bo pewnie będzie potrzebne większe mieszkanie), …

Weź pod uwagę, że teraz jesteś młodszy, zdrowsza, czyli stanowisz mniejsze ryzyko dla ubezpieczyciela. Czyli dostaniesz niską cenę. Statystyka nie kłamie: wyższy wiek klienta = większe ryzyko zdarzeń = wyższa składka.

Ponadto teraz możesz zapewnić sobie standardowe warunki dla zdrowego klienta. Potem możesz mieć gorszy stan zdrowia w stosunku do rówieśników. Firma przed zawarciem ubezpieczenia pyta o przebyte choroby, wagę ciała, historię chorób w rodzinie czy Twoje hobby. Teraz pewnie stanowisz standardowe ryzyko jak na swój wiek, a w przyszłości – jak wtedy będzie wnioskować o ubezpieczenie – być może podwyższą Ci składkę albo odmówią ochrony w pewnych sytuacjach.

I jeszcze jedno – czy aby nie stanowisz 'polisy dla własnych rodziców'. Ja zostałem tak wychowany, żeby na starość podać rodzicom przysłowiową szklankę wody. Postaw sobie pytanie: NA KOGO spadnie ciężar tej koniecznej starczej opieki, gdybyś zmarł(a) przed Nimi? Zabezpiecz siebie a przez to również Ich:

'

EGOISTA. A kto Tobie pomoże jak stracisz zdrowie?

Rozsądnie jest zabezpieczyć się na okoliczność hospitalizacji, zdiagnozowania poważnej choroby, kalectwa, czy choćby złamania kości. Wiesz przecież, że są alternatywne procedury leczenia – bez czekania na termin w publicznej służbie zdrowia (bez refundacji NFZ).

Możesz liczyć na swoje oszczędności, ale czy już zgromadziłeś odpowiednią kwotę? Skąd wziąć pieniądze na leczenie i jak zrekompensować utracone przychody? Poniżej 5 zdań z raportu NIK na temat stanu polskiej onkologii oraz 4 krótkie fakty medyczne – dowiesz się krótko jak możesz się zabezpieczyć na okoliczność chorób cywilizacyjnych:

Sama umowa główna (zanim ewentualnie dokupisz umowy „zdrowotne”), w wykonaniu firmy Unum zapewnia ochronę nie tylko z tytułu (1) śmierci klienta, ale – pomimo nazwy „ubezpieczenie na życie” – gwarantuje wypłatę RÓWNIEŻ za (2) trwałe całkowite INWALIDZTWO klienta (i to niezależnie od przyczyny, czyli również wskutek choroby) oraz za (3) wystąpienie CHOROBY ŚMIERTELNEJ, (kiedy klient jeszcze żyje – na podstawie samej diagnozy lekarskiej).

'

NIEŚMIERTELNY. Zatem dożywotnia emerytura.

Rozpoczniesz ją niezależnie od reguł ZUS-u (ustawowy wiek emerytalny). W przypadku dłuuugiej starości chciałbyś dostawać gwarantowaną emeryturę do końca życia, prawda? To będzie dla nas ryzyko comiesięcznych wypłat, choćby wyczerpał się Twój kapitał zgromadzony na polisie. Masz zatem szansę „zrobić psikusa' ubezpieczycielowi i pobierać od nas dodatkową emeryturę przez całą Twoją starość (choć nie wiadomo jak długo miałaby w Twoim przypadku potrwać).

I to na Twoich prywatnych zasadach, czyli niezależnie od „pomysłowych polityków” czy ZUS-owskich reguł, (czyli wtedy kiedy Ty zdecydujesz a nie ustawowy wiek emerytalny). Bez podatków i z coroczną propozycją indeksacji (waloryzacja kwot). W gwarantowanych już dziś kwotach (bez symulacji i bez funduszy inwestycyjnych) i dodatkowo z corocznym dopisywaniem udziału w zyskach firmy.