Są osoby, którym ukradziono auto kilka dni po tym, jak nie przedłużyli AutoCasco (pomimo wielu lat bezszkodowego ubezpieczenia nie dostają odszkodowania). Albo przypadek polskiej aktorki i założycielki Fundacji „Budzik” – niefortunny łyk picia zakończył się tragicznie dla jej córki.

Kilka lat temu klient mojego kolegi zginął w wypadku samochodowym kilka godzin po tym, jak odebrał od niego polisę (to było drugie u nas ubezpieczenie). Albo moja klientka, która na koniec podróży (2 tygodnie na nartach w Alpach) złamała nogę, gdy… wysiadała z auta pod własnym blokiem (dwie operacje, kilka śrub, wielomiesięczna rehabilitacja).

Ubezpiecz się mądrze. Zamiast przytaczać dziesiątki 'niefajnych' przypadków u moich klientów (po 18 latach miałbym ich dziesiątki a może setki), w tym miejscu napiszę o trzech sytuacjach ze swojego prywatnego życia.

  1. W związku z częstymi zapaleniami zatok przynosowych, lekarz zalecił mi operację – termin za ok.3 lata na NFZ lub… za kilka dni, ale prywatnie. Prowadzę działalność gospodarczą i każde zwolnienie lekarskie oznacza brak przychodów. Wypłata 10.000 zł z ubezpieczenia z tytułu 'hospitalizacji + 'operacji' starczyło mi na fakturę ze szpitala, konieczne leki i rekompensatę tygodniowej absencji zawodowej.
  2. W ramach przerwy od szusowania na stoku narciarskim, bawiłem się z dziećmi na… sankach i uszkodzenie więzadła kolana – ból, usztywnienie ortezą, długie zwolnienie lekarskie. Leczenie i rehabilitacja były potrzebne mi niezwłocznie (z powodu szybkiego zaniku mięśni) – za 3 miesiące w publicznej służbie zdrowia lub za 2 tygodnie w prywatnej przychodni (abonament VIP premium). Wypłata 5.200 zł z ubezpieczenia z tytułu 'uszczerbków na zdrowiu' pozwoliła mi uchronić domowe oszczędności.
  3. Po wznowie nowotworu moja Mama przegrała drugą walkę z rakiem :(( Koszty pogrzebu oczywiście były wyższe niż zasiłek pogrzebowy z ZUS. Ból emocjonalny to jedno, wydatki na stypę i nagrobek to drugie. Jednakże wcześniej były wydatki na… domowe hospicjum (bez wsparcia NFZ), bo razem z braćmi nie chcieliśmy, aby nasza Mama spędziła ostatnie tygodnie w szpitalu, z dala od domu i bliskich.

No cóż – ubezpieczenie można kupić tylko wtedy, gdy jeszcze nie jest ono potrzebne. A gdybyśmy wiedzieli co się wydarzy danego dnia, to pewnie nie byłoby trzeba za każdym razem zapinać pasów bezpieczeństwa w samochodzie, (albo w ogóle byśmy do niego nie wsiadali tego dnia). Nie daj się zaskoczyć, jak nasi drogowcy w okresie zimy ;))

Przypominam:

  • nie każdy kto ma polisę, ma tym samym… ubezpieczenie, (a przynajmniej takie, które jest dobre jakościowo i z adekwatną kwotą ochrony),
  • o jakości dowolnego ubezpieczenia można się przekonać albo po… fakcie (nie życzę), albo czytając OWU,
  • śmiertelność wśród Polaków wynosi… 100% (nie wszyscy jednak wiedzą jak zabezpieczyć dokończenie swoich życiowych celów).